Jesteś jak płótno
malowane ręką mistrza
patrzę z podziwem
ale nie mogę dotknąć
muskam wzrokiem
wypieszczone przez artystę akcenty
mój oddech na chwilę zatrzymał się blisko :
i ulotnił
targany wiatrem twej obojętności
Dobrze że jesteś
świadomość Twojej obecności
mnie wzmacnia
pozwala mi walczyć
i nie zobojętnieć
środa, 3 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...

-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
ZRESETUJ MI PAMIĘĆ Czy to wolność? Wyjaśnijcie mi kochani Czy to wolność? Wytłumaczcie mi… Kiedy usta zniewolone ustami Kiedy serce przyciśn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz