środa, 6 listopada 2019

Gdybym...

Gdybym była Kopciuszkiem,
oddzieliłabym nie groch od maku,
a ciebie o całego zła,
które z uporem maniaka
próbuje cię dotknąć.
Gdybym była Śpiącą Królewną
wyłączyłabym budzik,
by snem spokojnym
podzielić się z tobą – podarowałabym
„jaśka” pełnego moich magicznych snów.
Leżąc obok, nuciłabym naszą piosenkę…
Gdybym była Pocahontas – poznałbyś Naturę
w najsłodszej/dziewiczej odsłonie.
Jako Dżepetto, uczłowieczyłabym ciebie,
napełniając serce nieskażoną miłością.
A jako Czerwony Kapturek?
Tę bajkę zaserwuję w wersji dla dorosłych,
bo prawdziwy mężczyzna lubi
niegrzeczne Czerwone Kapturki!

Długopis - analiza przedmiotu

Egzamin. Egzaminator kładzie długopis na brzegu biurka. "Proszę opowiedzieć zjawisko"

Długopis na rancie biurka
w istocie rzeczy – jest wabikiem.
Wyciągnąć rękę i…
Ryba schwytana!
w uścisku
drobnej dłoni - ciepłem opływa.
Nagłe spojrzenie
ciało nicuje dreszczem,
co to nie wiedzieć skąd - wstrząsa,
bo niby nic,
a rzecz wielka zdarzyła się!
On ją (…) - przenikał, ona na niego
z wezbraną siłą uczuć patrzyła.

Taki długopis na rancie biurka,
w istocie rzeczy jest – wyrokiem.
Jeden podpis i świat stoi otworem,
lub zapada się w czarną dziurę.

***

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...