poniedziałek, 19 października 2009
jak im pościelesz, tak przed Bogiem staniesz
świat upada na ryj
świnie pyskami gryzą koryto
własnością się obdarowali
i teraz kwiczą
a tym co w walce
zdrowie przegrali
krwią własną strzegli
honoru jak trzeba
zamknijcie nawet śmietnik
pod blokiem
i zaryglujcie wrota do nieba
jałmużnę dając brud z dłoni ściera
ścierwo co się do władzy dobiera
siebie na sam przód
ogrzać mamoną
biedni niech płoną
w ruderach grzejąc się
przy piecykach
i wspominając lata młodości
kiedy za Polskę grała muzyka
ich serc oddanych
czystych i prostych
nie im czas teraz walczyć o swoje
nam powierzono kolejne losy
więc weźmy wreszcie się do roboty
póki nam szronem nie zajdą włosy
byśmy przed Bogiem stając skromnie
płonąć ze wstydu nie musieli
kiedy zapyta , co z waszym dziadkiem
jak babce swojej wnuczek pościelił...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz