dotykaj mnie wiatrem oddechem
organzą. dotykaj niebem
i piekła gorącem.
dotykaj chłodem świtów niezbudzonych
i gwiazdą zaranną
gdy jutrzenka wschodzi.
czuć ciebie jest nieba błękitem
nieposkromieniem grzesznicy
i anielskim łaskotaniem.
tylko mnie dotykaj.
takie mam pragnienie tego oczekuję
nie oczekuję wyznań. ja tylko
lubię twoje dotykanie.
piątek, 9 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...

-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
ZRESETUJ MI PAMIĘĆ Czy to wolność? Wyjaśnijcie mi kochani Czy to wolność? Wytłumaczcie mi… Kiedy usta zniewolone ustami Kiedy serce przyciśn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz