lubię
gdy wyciągasz z kieszeni
pomysły na życie
lubię
kiedy wzrokiem przenikasz
pragnień moich granice
lubię
gdy uśmiechem mnie kusisz
w diamentowej oprawie
lubię
lubię
rozmów łańcuchy
nocami klejone
i przytulać się lubię
pod niebem rozpalonym
gwiezdne wianki
warkoczy strojnych łuna
dla nas trwa to przedstawienie
zmierzchem się rodzi
świtem kona
lubię nas w tym miejscu
świata
i o tej właśnie porze
dwie połówki szczęścia
idealnie skrojone
miłość i empatia
przyjaźń i zrozumienie
nierozłączni na wieki
wieków- sobie przeznaczone
niedziela, 11 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz