pod kamieniem
miłość złożona
i wspomnienia
żałość osnuta dymem
zniczy , tli w sercu
nadzieję
oczekiwanie jest teraz
celem samym w sobie
i niewiadomą
bo nikt przecież
nie wrócił
nie pocieszył
tylko wiara
ta pozostaje
niewzruszona
piątek, 30 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
2 komentarze:
Pierwsza zwrotka jest wyjątkowa. Pamiętam ten zwyczaj z dzieciństwa, kiedy to pod kamienie wkładało się różne skarby, by po jakimś czasie móc po nie znowu wrócić. Pozdrawiam :)
Dzieciństwa cudne wspomnienia...potem splot radości i smutku...i pod kamień skrywa się najcenniejsze - życie. A wiara żyjących decyduje : na wieczność , czy do czasu zmartwychwstania.
Prześlij komentarz