
nad polami nad polami
na połonin wrzosowiskach
ubarwiony tęczy łuk
przy chylących się cerkiewkach
gra na flecie stary Bóg
niemożliwym przecież jest
nie zakochać się na zabój
w dzikim krajobrazie Bieszczad
gdzie zaczarowanym pyłem
sypie w oczy duszek Czad
choć raz w życiu tak naprawdę
przyjdź na połoniny
najpiękniejsza łąk królowa
w roślinności wybujałej
strzępki dawnych czasów chowa
nad polami , strumieniami
biesów harce niestworzone
serca kradną zapatrzonym
a na twarzach grymas rzeźbią
niewolniczo-rozmarzony
choćbyś na kraj świata poszedł
nicią zwiążą z miejscem tym
zaplątana w nią tęsknota
do stron wrzosem ubarwionych
zmusi ciebie do powrotu
płyną chmury upierzone
jak poduchy naszych babć
nad strumieniem tryskającym
baja piękne opowieści
sam gospodarz-stary Czad
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz