środa, 2 lipca 2008

Nie proszę chyba nadto.....

nie proszę chyba nadto

daj mi chleba powszedniego
tylko tyle ,ile zjem
nie chcę więcej,
bo dla innych nie wystarczy
nakarm za to oczy moje
soczystym pejzażem
i spieczone usta zwilż...
wodę żywą
ze strumienia w dłoni podaj
bym wędrując po krainach
niekoniecznie namacalnych
nie omdlała...
a ja będę nektarem ożywczym
dla stworzeń spragnionych
struną drgającą
na zmysłach wyczulonych
i aromatem,
który zapada głęboko w pamięć

daj mi chleba powszedniego
i pobłogosław
bym miała czym obłożyć
zanim podam bliźniemu.

2 komentarze:

Daisy pisze...

Tak bardzo Tobą oczarowany

renezja pisze...

:))))))

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...