nie proszę chyba nadto
daj mi chleba powszedniego
tylko tyle ,ile zjem
nie chcę więcej,
bo dla innych nie wystarczy
nakarm za to oczy moje
soczystym pejzażem
i spieczone usta zwilż...
wodę żywą
ze strumienia w dłoni podaj
bym wędrując po krainach
niekoniecznie namacalnych
nie omdlała...
a ja będę nektarem ożywczym
dla stworzeń spragnionych
struną drgającą
na zmysłach wyczulonych
i aromatem,
który zapada głęboko w pamięć
daj mi chleba powszedniego
i pobłogosław
bym miała czym obłożyć
zanim podam bliźniemu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
2 komentarze:
Tak bardzo Tobą oczarowany
:))))))
Prześlij komentarz