piątek, 6 czerwca 2008

Jak rzeka

Płynie ta rzeka
jak moje życie
barwą zbliżona do niego
szaro-błękitna
spokojna i cicha
I tylko czasem
gdy niepokój wzrasta
rozlewa się na boki
huczy wściekłością
i niszczy przeszkody

Nie zmuszaj mnie
bym wezbrała jak rzeka
pozwól cieszyć się wędrówką
bo gdy nie dasz mi wolności
tamą staniesz na mej drodze
to ostrzegam......
Jestem jak ta rzeka......

3 komentarze:

Tomek "szamanick" Torój pisze...

A mnie kiedyś śniła się centaurka (hmmm?), która ratowała mnie z rzeki. Wszystko w pastelowych barwach, rzeka głęboka a ja pływać nie umiałem. Ona kazała się schwycić, po czym dopłynęła ze mną do skał (strome skały tworzyły brzegi rzeki) i zaczęła kopytkami tworzyć schody odłupując kawałki kamienia. Wtedy się obudziłem.

:)

renezja pisze...

Piękny sen...:) Ja bym się tam już nie uczyła pływać:)))

Tomek "szamanick" Torój pisze...

No ja się nie nauczyłem :)

***

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...