dojrzała wolność
świadome wybory
jaśnieje droga
......................
woskuje skrzydła
nietuzinkowym twórcom
w macierzy wiersza
.........................
jestem obrazem
odbita w kałuży
wciąż nierzeczywista
..........................
noc melancholii
opuszkami palców
włosy niesczesane
odszedł po cichu
nie zostawił śladów
na zmarzniętej ziemi
.......................
z niedowierzaniem
przyjmuję zapewnienie
że nowe- lepsze
..........................
Szerokim gestem
ziarno rozsiewa. Rośnie
poezja w głowie.
..........................
porywisty wiatr
mocniejszy niż samogon
histeryczny śmiech
.............................
gdy się ubierasz
w wieczorną melancholię
kieliszek krwawi
środa, 15 stycznia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz