Otula mnie zewsząd
chroniąc i izolując
moja mgła…
Szukasz po omacku
narzędzie trzymając
w swej dłoni,
a ona nawet
szelest stóp mych tłumi
byś nie trafił.
I tylko czasem
gdy jestem gotowa-
słońce kotarę unosi...
Wyłaniam się z niej
niczym zjawisko nadnaturalne
byś mógł mnie sfotografować…
poniedziałek, 3 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
4 komentarze:
mgła jak gwiezdny pył,temu co ją rozchyla zawsze zostawia ślad...
Rozmazaną Lachonkę na kliszy aparatu :)))))))))))))))))
jak zwykle szalona i nieobliczalna,uwielbiam Cię za TAKIE poczucie humoru :)))))))))))))))
Miło usłyszeć,
że czasami pozwalasz się sfotografować,
może mnie się też kiedyś uda :)))
Prześlij komentarz