za zielone myśli w głowie
gdy ubieram czerwoną sukienkę
dziękuję
za figlarne iskierki
gdy przemawiasz z powagą
dziękuję
za bukiecik stokrotek
choć sukienka balowa
dziękuję
wszystkie twoje geściki
nawet te najdrobniejsze
kupuję
podaruję Ci grymas słońca
po burzy
podaruję ci garniec złota
spod tęczy
wszystkie możliwości natury
abyś poczuł się najważniejszy
przetłumaczę ci mruczka
mruczankę
i zaśpiewam z nim wespół
dla ciebie
czemuż miałabym tego nie zrobić
skoro kochasz mnie
a ja kocham ciebie
sobota, 9 maja 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
2 komentarze:
Witaj Poetko!
A ja w stylu haiku.
Czerwona sukienka
Dziura w moście
Noga w gipsie
Pozdrawiam uś!
Michał
Michał ....z Ciebie rośnie normalnie NOBLISTA :)))))))))
Prześlij komentarz