sobota, 3 stycznia 2009

obuchem trafiona

jakby obuchem trafiona
a zamiast gwiazd
ptaki nad głową radosne
patrzę na ciebie
oniemiała
i mgłą oczęta...
jak z dziewczęcych lat
jak z pierwszych kochania
zawrotów
jestem trafiona
miłości siłą niezmierną
i własnym zaskoczeniem
że mogę jeszcze
że jeszcze potrafię
czas przychylnie zerka
na tę moją
niczym nie wytłumaczoną
miłość
i się uśmiecha

6 komentarzy:

Kopacz pisze...

W końcu po świątecznym przebudzeniu i od razu z jakim pociskiem miłości w nowy rok!!! Pozdrawiam ;)

renezja pisze...

:))))))))))
A co się będę rozdrabniać :))))

Flakonik pisze...

Chyba zazdroszczę Ci tego stanu! ;) Wersy znakomite, lekkie jak płatki śniegu, których taniec śledzę zerkając teraz za okno! Wkradła Ci się literówka (tę nie tą), poza tym - doskonale! Pozdrawiam niedzielnym południem...

przemijanie pisze...

Och, Renezjo
Nowy Rok uważam za rozpoczęty :)

A ten SMS to ma jakiś numer?
Przepraszam, że pytam, ale
nie znam się kompletnie na
tej formie glosowania :(

renezja pisze...

Numeru SMS jeszcze nie podali, ale jak tylko będzie to napiszę wielkimi literkami :))))
Dzięki Kochani ,że jesteście ze mną... Ja też nowy rok z PRZYJACIÓŁMI uważam za otwarty :))))
Bawmy się dobrze:)))
Ps. Reniu...opowiadanie fantastyczne, posłałam kilku osobom...wszyscy zachwyceni:)))

Flakonik pisze...

Dziękuje Ci za PR! ;) Pozdrawiam! :)

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...