środa, 21 stycznia 2009

Pocałunku słodycz

Ależ daj
Daj mi proszę
twego pocałunku słodycz
niech zapamiętam się
w rozkoszy

Już zawsze będę pragnąć
byś karmił mnie
ust twoich karmelem
i poił namiętnością
dotyku...

Nie wzbraniaj mi miły
chłonąć ciebie każdej nocy
boś duszy mej strawą
i bez ciebie gotowam
obumrzeć...

2 komentarze:

rudjola pisze...

Ty tak pięknie piszesz o miłości,wiesz,że czuję smak tych karmelków?
i tak mi do nich tęskno...

Flakonik pisze...

Ach! Och! Poczułam się przesunięta w czasie, bo styl tego wiersza nieco "staroświecki", ale czyta się to uroczo! :) Pozdrawiam serdecznie!

***

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...