poniedziałek, 22 października 2012

Kameleon




Mówił że mnie kocha
innej nosił kwiaty
plątał się w zeznaniach
jak zwyczajny gbur
ileż to już razy
chciałam rzucić drania
lecz pachniał przygodą
jak Tucholski Bór

ref.
Mój kameleonie
nie wiem czy to wiesz
siedzę tobie na ogonie
jak psu - wesz

Mówił że do raju
weźmie w któryś dzień
zabrał jednak na poddasze
by spełnić mój sen
nim zdziwiona rzekłam
- wyjaśnić byś mógł
pocałunkiem duszę moją
gościu zwalił z nóg

Ref.
Mój kameleonie....

Nie powiedział jednak
kiedy znów go spotkam
siedzę w oknie wypatruję
jak skruszona kotka
i gdy tylko wiatr przywieje
tę znajomą woń
znów jak rzep psiego ogona
przyczepiam się doń

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ech, ludzie wiele mówią.... :)
Wspaniały tekst, bardzo mi się spodobał :)

Pozdrawiam ;)

renezja pisze...

Dziękuję :)
Jak powstanie melodia to zamieszczę w kąciku moich muzycznych dzieci :)
Zapraszam do zaglądania w ten kącik...na razie opublikowane są dwa utworki z moimi tekstami, ale za to jaaaakieeee :)))))

Agnes Gajewska pisze...

fajnie napisane ;) nie jest to denne, płytkie, chociaż słowa są zwyczajne ;) czytałam z przyjemnością ;))

http://agnieszka-gajewska.blogspot.com/

renezja pisze...

Piosenka im prostsza w śpiewie, tym milsza i lepiej ją zapamiętać:)
Wiersz nie musi być zbiorem słów ze słownika wyrazów obcych, aby trafił do serca czytelnika:)
Pozdrawiam:)

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...