piątek, 25 maja 2012

Zacisze



Zdarza się, że wracając z pracy
przynosi jej prozę
umęczoną niesprawiedliwością
życia.

Zdejmuje z siebie echo
miasta i odkręca wiry
codzienności cofając wskazówki
zegara.

Parzy kawę dla niego, wyjmuje ciasto.
Melodia płynie ulubionym nurtem...
Delikatnie podszywają prozę
- poezją.

1 komentarz:

Wiersze lekkim piórem pisane pisze...

Powiem tylko piękny Poetko

***

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...