sobota, 6 lutego 2010
pieszczoty Eskimosów- inspiracja wierszem o kobiecym wąsiku :)))
- najmilszy ja cię błagam
i proszę
usuń te włosy
które masz w nosie
bo z pieszczot ekstazy
popadam w chich
gdy myziając moją buzię
sopel wisi z nich
i skupić się nie mogę
choć jestem do szału gotowa
i zapewne znowu usłyszysz
...jak boli mnie głowa
Kolejny wiersz o zaroście......
piękne miała nogi
od piwnicy aż po dach
widok zaczynał być błogi
lecz nagle ogarnął mnie strach
rąbek spódniczki uniosła
już widać bucika wzór
lecz co to jest w bucie?
to wiosła!
zarosłe mchem po burt...
i jakem odważny kochanek
tak strachu paraliż mnie ściął
że zanim dosięgnę podwiązki
utracę w tym gąszczu dłoń mą
więc nura w toń czarną zrobiłem
wyciągając wniosków moc
że lepiej by łyso mi było
niż spędzić włochatą z nią noc:)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
w uchu szum
i to nie morza
muszla leży daleko
( ...w ubikacji? )
cóż to być może
kto powie mi?
że w uchu wiruje
i drży...
to pchełka szachrajka
co skakała po jajkach
do drastycznych posunięć
mnie zmusza
huśtając się na włosach
w uszach
więc pęseta idzie w ruch
z uszu sypie się
włosiany puch :))))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz