sobota, 11 października 2008

Moje chwile...

Zgubiłam moje chwile
Umknęły gdzieś w chaosie
W zawirowaniu życia
przemknęły niewidoczne
I czasu nie znalazłam
By poznać je,
Przygarnąć


I podarować siebie


Przepadło tych chwil sporo
Czas wszystkie je przechwycił
Przeszłością zasnuł mglistą
I schował na dnie marzeń
A piękne być musiały
odświętnie wystrojone
Bo te co pozostały?


Są jakby nie moje.

3 komentarze:

przemijanie pisze...

Zatrzymać szczęśliwe ułamki sekund staram się zero - jedynkowo.
Czasami przy porządkach trafiam na stary album,
przywracający na krótką chwilę lata szalone, dziecięce.
Dźwięki, zapachy, obrazy przywołują przeszłość i pomagają przechodzić w przyszłość.
Pozdrawiam słonecznie :)

przemijanie pisze...

Mój komputer pokazuje 17:25 :)))

renezja pisze...

Wszyscy mamy ten sam problem.....gubimy chwile...te najkochańsze....

Mój komp. żyje własnym czasem...a niech mu tam....ma prawo :))))

Pozdrawiam cieplutko...złotopolskojesiennie :)))

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...