czwartek, 13 lutego 2020

Okiem krytyka

Poeta.

Nie oporządził i nie doprawił

słów, które wrzucił na papier.

Zbyt szybko dał do posmakowania...

Przeczytałam - poeta

zamroził moją płynną wrażliwość

i spuścił po wyszczerbionych schodach.

Przecież mógł włożyć wysiłek

i poruszyć łaknące serce,

utwierdzić, że Polska - miodna i mleczna.

Słowo winno być piękne,

a w kompozycji z drugim,

smakować wyborniej,

niż biała kiełbasa ze świeżo utartym chrzanem.

Brak komentarzy:

***

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...