piątek, 7 czerwca 2013

Teofil Tycjan Dostojny



Patrzę na kota
jak na Księcia Kolan
-moich kolan.

Jestem jego podnóżkiem
i zagłówkiem.

Wbija we mnie pazurki
znacząc własność
i mruczy zadowolony,
że posiadam
bezwarunkową potrzebę
głaskania.

Patrzy mi w oczy
(nie widać po nim minionych żyć).
Czy widzi we mnie
Bastet?

3 komentarze:

Michał pisze...

Witaj Reniu!
Kopę lat mój Loczku drogi,
Trzeba było konfrontacji,
Aby Cie spotkał literat ubogi,
I to na progu wakacji.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał

Michał pisze...

Witaj Reniu!
Skopiuj sobie zdjęcia swoje,
Bo jesteś fotogeniczna,
Klnę się na wnuki moje,
Że jesteś też śliczna.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał (Kędziorek)

renezja pisze...

hahahah
witaj mój ulubiony kędziorku :))))

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...