idziesz już
nie idź proszę
samotności aromat
przenika pokoje
a ja jeszcze śmiech twój
na odchodne słyszę
cofasz się
od progu- jakbyś chciała...
ale nic to
klamka zapadnie
nim klamkę naciśniesz
i odejdziesz w ciemny
chłód nocy wrześniowej
lato jeszcze
a ja już tęsknię za nim
i za tobą
musisz iść
zostań proszę
na tę jedną noc
piątek, 17 sierpnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...

-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Jedno ciepłe spojrzenie zatrzymało czas. Nagle zakwitły ulice Zapach miasta przypominał aromat frezji W Twoich oczach iskierka tańczyć zaczę...
1 komentarz:
Super! Zapraszam do mnie też wiersze! www.madchrupek.blogspot.com
Prześlij komentarz