płonie lico
serce płonie
goni wiatr mnie
ja wiatr gonię
i niemalże
wianek tonie
lecz już jesteś
na pontonie
i wyławiasz
kwiecia krążek
to fantazji
jest zalążek
bo gdzie wianek
i dziewczyna
zawsze miłość
się zaczyna
a z miłością
ceregiele
których końcem
jest wesele
potem droga
do bram raju
wszyscy wtedy
dary dają
szczęśliwości
wszelkiej łaski
i przynajmniej
dwa bobaski
płonie lico
ogień płonie
drwa w kominku
tańczą skaczą
w tym żywiole
przyszłość swoją
serc duetem
niech zobaczą
środa, 16 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz