Bułat wciąż patrzy
jak świat rośnie w siłę.
Nostalgii warkoczem
wraca do czasu,
gdy między swymi
w takt serc bijących
melodii rzewnej strumieniem
wytyczał drogi,
tchnienie ożywiał,
tkał wyobraźnię,
wybudzał trwogi.
Budował przyjaźń
umacniał więzy,
teraz nad nami stoi i pręży
pierś dumną i wierzy,
a jego wiara
w drugiego człowieka
prawdziwej przemiany
( pieriestrojki)
doczeka.
czwartek, 17 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz