sobota, 18 grudnia 2010

świąteczne powroty

no patrz pan
jadą długim sznurem do ojczyzny
bo to chociaż raz w roku
tak dla spokojności sumienia
a może dla lepszego samopoczucia
jedzie się na stare śmieci
albo powzdychać nostalgicznie
za młodości ubogim, ale jakże swojskim
bytowaniem
albo dla świadomości, że to co się zostawiło
marnością tylko
ułudą nie wartą nawet miejsca w starym albumie
jakie to niepojęte panie
że te sznury ciągną do kraju
z tą samą co kiedyś czekoladą z orzechami
...to jednak nostalgia
bo przecie i u nas
od tej zachodniej pychoty
półki się uginają
ale tamta, jakby nie było
smakuje wspomnieniem przeszłości.

1 komentarz:

Wiersze lekkim piórem pisane pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.

***

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...