piątek, 15 sierpnia 2008

Uśmiechnij się...

Uśmiechaj się każdego dnia
Choć łzy już na granicy powiek
I nawet gdy wypłyną niepowstrzymane
To łukiem ust je przyozdobisz

Uśmiechaj się pomimo bólu
Bo każdy ból staje się znośniejszy
Gdy magia uśmiechu nad nim zapanuje
A odbity w spojrzeniu bliźniego
Powraca balsamem kojącym

Do odbicia swego się uśmiechaj
By pamiętać żeś dla siebie najlepszym przyjacielem
Wtedy siły nowe wstępują
Myśli czystsze nachodzą

Daję Ci w prezencie lusterko
Z wymalowanym na nim moim uśmiechem
I zawsze gdy się przejrzysz
Zobaczysz , że się do Ciebie uśmiecham
I odwzajemnij ten uśmiech
Choćby tylko z grzeczności

2 komentarze:

Ruda pisze...

Dziekuje Ci za ten wiersz! Jest prawdziwa zaproszeniem dla optymizmu. Usmiecham sie do Ciebie.

renezja pisze...

:)))))) Ja też uśmiecham się do Ciebie :)))

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...