po sawannie echo niesie
słonie stroją się do gry
w słuch zamienia się żyrafa
milkną nawet hieny trzy
nasz solista barytonem
chce zaskoczyć nawet lwa
młodzik jeszcze, nikt nie słyszał
jaką barwę dźwięku ma
piaskiem przedmuchane trąby wirtuozi tworzą szyk
wkrótce koncert się zaczyna
nie zapomniał o nim nikt
wtem słonica na tamtamach
rytm wybija ciosem swym
pośród afrykańskich wiosek
niesie się słoniowy hymn
nie dopatruj się w nim Bacha
inny im artysta grał
upamiętnić chcą chłopaka
który dobre serce miał
gdy dziewczynce ciężko chorej
niknął z oczu ważny cel
-Staś kojąco, z wiarą w głosie
kołysankę śpiewał Nel...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz