środa, 28 maja 2014
kameleon
KAMELEON
w szkolnym przedstawieniu
dzieci grają zoo
chodzi słoń, żyrafa
niedźwiedź i wąż
Antek chciał być lisem
a za chwilę lwem
i jak kameleon
zmieniał role wciąż
Ref...
mój kameleonie
nie wiem czy o tym wiesz musisz wybrać jedną rolę
którą chcesz
cała scenografia
jak w teatrze lśni
światła ustawione
i premiery czas
a nasz kameleon
znowu zmienił rolę
teraz stoi zawstydzony
niczym głaz
REf....
już po przedstawieniu
zakończona gra
wszyscy biją brawo
to był dobry dzień
Antoś śle buziaki
jak prawdziwa gwiazda
teraz ksywkę kameleon
w szkole ma
REf
gołąb
kiedy zechcę być kimś innym
taka możliwość będzie mi dana
to marzenia w mig się spełnią
gołębiem zostanę
będę mieszkał w gołębniku
co dzień wylatywał z gracją
a kolegom się pochwalę
własną nawigacją
gdy ciekawość w świat poniesie nie powiem nikomu
z mej podróży bez problemu
powrócę do domu
i nie martwcie się że zbłądzę
ktoś kierunki zmieni
pokieruje mnie energia
magnetyczna Ziemi
lecz gdy stanę się gołębiem
na przykład pocztowym
część wolności mogę stracić
i większość swobody
bo hodowca - choć miłośnik
stado swe pilnuje
i jak inne – mnie na pewno
też zaobrączkuje
…………………………………….
jednak warto ryzykować
gołębiem wzlecieć w krainę baśni
wyobraźnia jest jak rzeka
płyńmy wyobraźnią
taka możliwość będzie mi dana
to marzenia w mig się spełnią
gołębiem zostanę
będę mieszkał w gołębniku
co dzień wylatywał z gracją
a kolegom się pochwalę
własną nawigacją
gdy ciekawość w świat poniesie nie powiem nikomu
z mej podróży bez problemu
powrócę do domu
i nie martwcie się że zbłądzę
ktoś kierunki zmieni
pokieruje mnie energia
magnetyczna Ziemi
lecz gdy stanę się gołębiem
na przykład pocztowym
część wolności mogę stracić
i większość swobody
bo hodowca - choć miłośnik
stado swe pilnuje
i jak inne – mnie na pewno
też zaobrączkuje
…………………………………….
jednak warto ryzykować
gołębiem wzlecieć w krainę baśni
wyobraźnia jest jak rzeka
płyńmy wyobraźnią
Przyjęcie
Hipopotam dziś się bawi
wszyscy 100 lat krzyczą
rubasznemu grubaskowi
zdrowia szczęścia życzą
II
Niosą pocztą pantoflową
zwierzęta i ptaki
na sawannie urodziny
bal nie byle jaki
III
Każdy pięknie wystrojony prezent szarfą zdobi
na hipopotamie miłym
chce wrażenie zrobić
IV
Jak przystało na żyrafę
zrywa chmurkę z nieba
taka chmurka to jest przysmak
i prezent jak trzeba
V
Ptaki ze smakołykami
już do hipcia lecą
ptasie mleczko w dziobkach niosą
malutkie co nieco
VI
Otrząsają swoje kropki
czerwone biedronki
tort makowy będą piekły
kropki- mak zastąpią
VII
Krecik z norki nos wychylił
raduje się wielce
ma dla jubilata prezent
karoten w butelce
VIII
Jerzyk- jeż na to przyjęcie
długo się sposobił
wdział na kolce mix owoców
będzie koktajl robił
IX
Trwa zabawa na całego
kaczor Kwak się kiwa
nagle hyc- nurkuje w ponczu
doborowy pływak
X
- niech nam żyje długie lata
hipopotam Gucio
każdy przy nim jest bezpieczny
i ma mnóstwo uciech
słoń
po sawannie echo niesie
słonie stroją się do gry
w słuch zamienia się żyrafa
milkną nawet hieny trzy
nasz solista barytonem
chce zaskoczyć nawet lwa
młodzik jeszcze, nikt nie słyszał
jaką barwę dźwięku ma
piaskiem przedmuchane trąby wirtuozi tworzą szyk
wkrótce koncert się zaczyna
nie zapomniał o nim nikt
wtem słonica na tamtamach
rytm wybija ciosem swym
pośród afrykańskich wiosek
niesie się słoniowy hymn
nie dopatruj się w nim Bacha
inny im artysta grał
upamiętnić chcą chłopaka
który dobre serce miał
gdy dziewczynce ciężko chorej
niknął z oczu ważny cel
-Staś kojąco, z wiarą w głosie
kołysankę śpiewał Nel...
słonie stroją się do gry
w słuch zamienia się żyrafa
milkną nawet hieny trzy
nasz solista barytonem
chce zaskoczyć nawet lwa
młodzik jeszcze, nikt nie słyszał
jaką barwę dźwięku ma
piaskiem przedmuchane trąby wirtuozi tworzą szyk
wkrótce koncert się zaczyna
nie zapomniał o nim nikt
wtem słonica na tamtamach
rytm wybija ciosem swym
pośród afrykańskich wiosek
niesie się słoniowy hymn
nie dopatruj się w nim Bacha
inny im artysta grał
upamiętnić chcą chłopaka
który dobre serce miał
gdy dziewczynce ciężko chorej
niknął z oczu ważny cel
-Staś kojąco, z wiarą w głosie
kołysankę śpiewał Nel...
wtorek, 27 maja 2014
środa, 21 maja 2014
ich dwoje
powiedzmy że istnieje przeznaczenie
jemu przynosi pewność
ją oszczędza w przekonaniu
łączy dwojga w jedno
wiąże supeł
odcinają kupony szczęścia
i drogę ucieczki
a wszechświat patrzy
śmieje się jak tych dwoje
próbuje zrozumieć nakaz
dopóki
śmierć
was
jakby już nic i nikt
nie był w stanie
jemu przynosi pewność
ją oszczędza w przekonaniu
łączy dwojga w jedno
wiąże supeł
odcinają kupony szczęścia
i drogę ucieczki
a wszechświat patrzy
śmieje się jak tych dwoje
próbuje zrozumieć nakaz
dopóki
śmierć
was
jakby już nic i nikt
nie był w stanie
poniedziałek, 12 maja 2014
cały dzień czekam na noc
trzecia w nocy
wracasz jak bumerang
budzisz ciało pocałunkami
niczym wymodlony sen
wpadasz
tuląc każdy skrawek
wyśnionej mnie
słodką tatarską metodą
zagrabiania -nasycasz
i uchodzisz nim nastanie świt
zatapiam się w tym śnie
głęboko
kolejny raz
nie budzę się do pracy
czekam
lecz ty
przychodzisz zawsze
nieoczekiwany
wracasz jak bumerang
budzisz ciało pocałunkami
niczym wymodlony sen
wpadasz
tuląc każdy skrawek
wyśnionej mnie
słodką tatarską metodą
zagrabiania -nasycasz
i uchodzisz nim nastanie świt
zatapiam się w tym śnie
głęboko
kolejny raz
nie budzę się do pracy
czekam
lecz ty
przychodzisz zawsze
nieoczekiwany
sobota, 3 maja 2014
jeż Jerzyk
Jerzyk-mały jeż
dziarsko maszeruje
po swoim ogrodzie
nikt by nie uwierzył
ile darów znosi
do spiżarki co dzień
Jerzyk - mały jeż
dobrze wychowany
nauczony pracy
wśród jesiennych chłodów
na zimowe mrozy
szykuje zapasy
jedzie morał sanną
rżą radośnie konie
śnieg się w słońcu mieni
chcesz zimą się bawić
i mieć pełen brzuszek
nie próżnuj w jesieni
krecik Kuba
w podziemnym mieście
pod ogrodem
gdzie czarnej ziemi
warstwa gruba
zamieszkał młody
niedowidzący
ale wesoły krecik Kuba
codziennie badał
korytarze
budował norki
pod marchewkami
a gdy miał dosyć
samotności
wyściubiał nosek
i bawił się z nami
w całym ogrodzie
wulkaniki
wybudowane
przez urwisa
z kazdej ma inny
punkt widzenia
innym zakątkiem
się zachwyca
a pies ogrodnik
węszy tylko
i biega truchtem
miedzy stożkami
ogród już nie jest
taki samotny
gdy krecik mieszka
pod korzeniami
biedronka
jestem małą biedroneczką
która cztery kropki ma
jeden dwa trzy cztery
umiem wznosić się do słonka ono mi promyki da
jeden dwa trzy cztery
mam dwóch braci i siostrzyczkę
ilu nas policzcie sami
jeden dwa trzy cztery
wszyscy liczyć potrafimy
i nawzajem się kochamy
jeden dwa trzy cztery
na kolejną śliczną kropkę
mam od dawna wielką chęć
jeden dwa trzy cztery
kiedy dodam ją do reszty
kto odgadnie ile będzie
raz dwa trzy cztery
i ta jedna czyli pięć
wronie śpiewanie- nie trel i nie krakanie :)
wiadomo że wrona jest szalona
przestworza tnie ruchem swych lotek to śmiechem przedrzeźnia gawrona
to kota zwołuje pod płotem
z gromadą wroniastych siostrzyczek
osiedle przejęły i krzyczą
hen- echo zanosi krakanie
zapewne przed zimą tak ćwiczą
zostawmy co nieco w ogrodach
darujmy choć czubki drzew
nie dajmy przymierać im głodem
w podzięce - chrapliwy śpiew
wiadomo - wszak wrona szalona
i rechot to raczej niż trel
lecz wierna jest i dowcipna
pokochaj i jadłem się dziel
ROPUSZEK- piosenka dla dzieci
W maleńkim stawku
pod rzęsą zieloną
wśród wiejskich, wonnych,
rozległych pól, mieszkał Ropuszek
ze swoją żoną,
z nimi pokaźny, żabi chór.
Całymi dniami skakały,pływały
łapały muszki,goniły się,
a wieczorami z nastaniem ciszy
żabim koncertem żegnały dzień.
Kum kum kumotrze
jak zdrowie twe
śpiewają altem kijanki dwie.
Rech rech radośnie
płynie mi czas,
wesoło odśpiewał głęboki bas.
Na koniec sopran
wśród liliowych dzwonków,
to żabia mama nadaje ton...
Kochani moi pora już spać,
wszystkie zwierzęta (już) śpią.
Kum kum dobranoc
do łóżek swych,
bo jutro nastanie kolejny świt.
Rech rech radośnie
rozejdźmy się,
to finał koncertu,księżyc już hen.
......................................................
Piosenka dla dzieci...kiedyś stworzę śpiewnik dla najmłodszych
piątek, 2 maja 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...