czwartek, 8 marca 2012

8 marca - czas obchodów

płynie język wartką rzeką,
baba miele w nim ozorem,
jeszcze nimfą nie zrodzona,
już kojarzy się z potworem

miele baba, gałąź żuje
pysk ma brudny, ropę w oku
nie wplątuje nic we włosy
by nie dostać słowotoku

rano we dnie i wieczorem
gdy gotuje i gdy smaży
wiecznie ględzi - coś z ozorem
w końcu babie się przydarzy

i gdy już na skraju deski
do przymiarki się sposobi
jeszcze przytyk ostateczny
w raju bram Piotrowi zrobi

Brak komentarzy:

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...