Przydzielono mi złe proporcje
tlenu i prochu,
ktoś niezbyt dokładnie
rozhuśtał wahadło
i teraz najmniejsze westchnienie
hamuje wskazówki zegara.
Sztywnieje nam kręgosłup z wiekiem,
inne cienie padają na drogę.
(Słoneczny zegar to też tylko
from time to time...)
Mój marnie opłacany czas
złożył wymówienie
w trybie natychmiastowym.
Schylam się po drobne monety
-zbieram
jak zapomniane i pogubione
z czasem
wspomnienia...
pojedyncze - bez wartości...
czas to...złotówka & obol
...po latach bogactwo ;)
Może i czas biegnie
szybciej od światła
skoro w ostatnich dniach
okazało się, że Einstein się mylił.
Lecz zmartwienie nadal pozostaje
- kto dla ciebie obróci klepsydrę..?
Renezja Grześkowiak
2011-09-29
środa, 23 listopada 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
***
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
2 komentarze:
Podobają mi się ostatnie dwie linijki
"Lecz zmartwienie nadal pozostaje
- kto dla ciebie obróci klepsydrę..?"
Dzięki
Zachowanie proporcji...
Odwrócić proporcje przez ograniczony dostęp tlenu,
W trybie natychmiastowym jest najlepszym wyjściem;
- Umiesz zaradzić temu?
- Oczywiście!
Jak wiesz moje ty kochanie
- tlen podtrzymuje spalanie;
I nim w proch się obrócisz
- niepotrzebnie się kłócisz.
Z czasem nie ma co wojować
- będę ciebie namiętnie całować;
Na tlen maleje zapotrzebowanie
- obie drogi oddechowe zatkane.
Całuję ciebie w niedoczasie
- przeciągam procedurę celowo;
Myślisz o mnie - ty głuptasie
- wszystko zbadane jest naukowo.
Dziwisz się, że jestem wytrwały
- nie chcę by czas był marnowany;
Szepcę - tyś słodsza niż powidła
- usta odrywasz i krzyczysz: klepsydra!
Prześlij komentarz