Ciepłem wspomnień o Tobie
wyściełam posłanie
na dnie mego serca.
Nadzieją na ponowne spotkanie,
żałosne westchnienia ukoję…
W pamięci zostajesz.
Przed odejściem
skrzydła zostawiłeś Anioła.
Przypnę je w bólu wielkim,
by mieć siłę poddźwignąć
ciężar rozstania…
Modlitwą ciebie przywołam
piątek, 13 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
2 komentarze:
Naprawdę miły, ciepły i pełen nadziei opis zatrzymania tego co kochamy jak najdłużej w naszym sercu.
Pozdrawiam wielce :))
dzięki...
Prześlij komentarz