Kiedyś śniłam że latam.
Siłą woli unosiłam ciało do góry.
Czułam jak przepełnia mnie szczęście,
jak współgram z moją wyobraźnią i pragnieniem
Śliczny to był sen.... taki co zapada głęboko w serce.
Takie sny nie odchodzą w niepamięć...
Unoszę się nadal przepełniona marzeniami.
z zakamarków pamięci wyciągając wspomnienia
cudnych snów, wspaniałych przeżyć, tkliwych poruszeń serca...
I dziergam piórem na papierze te motyle,
które przysiadają na sercach wrażliwych ludzi,
wywołując mieszaninę uczuć...
od złości poczynając, na łzie wzruszenia kończąc.
Fruwają tak sobie te moje motylki
od serduszka do serduszka...
A ja już wiem,
że mój sen o lataniu się ziścił....
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
wersja poprawiona 08. 02. 2010 rok
..................................
Lot przez krainę marzeń
Kiedyś śniłam że latam.
Siłą woli unosiłam ciało do góry.
Czułam jak przepełnia mnie szczęście,
jak współgram z moją wyobraźnią i pragnieniem.
Śliczny to był sen, taki co zapada głęboko w serce.
Takie sny nie odchodzą w niepamięć...
Unoszę się nadal przepełniona marzeniami.
z zakamarków pamięci wyciągając wspomnienia
cudnych snów,
wspaniałych przeżyć,
tkliwych poruszeń serca.
I dziergam piórem na papierze te motyle,
które przysiadając na sercach wrażliwych ludzi,
wywołują przesiąkanie trzepoczących uczuć.
Fruwają tak sobie te moje motylki
od serduszka do serduszka,
a ja już wiem,
że mój sen o lataniu się ziścił.
czwartek, 13 grudnia 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
6 komentarzy:
Widzę że nie tylko ja gustuję w aniołach u Ciebie też można kilka z nich spotkać. Przypadkiem przeczytałem Twoje wiersze... Podziwiam ludzi którzy piszą...
Ich wrażliwość jest mi bliska. Dlatego mówię, fajnie że piszesz pisz dalej. Bo nie trzeba się znać na poezji, ważne aby się podobała.
Pozdrawiam ciepło, Ciebie i Twoich przyjaciół!
Cieszę się , że podobają Ci sie wiersze... zawsze to miło przeczytać taki komentarz , a aniołki są dlatego ,że tak widzi mnie mój internatowy kolega :):):)
Witaj droga Reno. Znów dziś odwiedziłem Twojego bloga. To tak jak bym z Tobą rozmawiał...
Pa. pozdrawiam ciepło. Tak trzymać.
jak jesteś takim wiernym czytelnikiem to może zmobilizuję się do pracy? :):):) Cieszę się , że zaglądasz, to znaczy że trafiam do niektórych serduszek:)
ps. Bardzo lubię rozmawiać....:)
Bardzo ładne, ciepłe słowa. Ciekawe obie wersje, jednak druga bardziej mi się podoba:)
Pozdrawiam:)
Prześlij komentarz