powiedz moja mamo
kiedy wreszcie będę piękną damą
która wstając już od rana
wielbicieli rzuca na kolana
powiedz matuś miła
czy o księciu z bajki będę śniła
i czy spełnią się sny moje
gdy wyruszę na podboje?
dziś jestem panienką co
w głowie jeszcze ma pstro
i pomysłów ma tysiąc na życie
ja zdobywam góry co dnia
w portkach biegam jak trza
balonówy wciąż żuję
i świetnie czuję się
jednak czasem
gdy wieczorem kładę się do łóżka
i przymykam oczy swoje
siadasz przy mnie
niczym dobra wróżka
szepczesz mi o życiu
przed niebezpieczeństwem mnie ostrzegasz
bawi Cię naiwność moja
bym zmądrzała nie nalegasz
poniedziałek, 24 grudnia 2007
niedziela, 23 grudnia 2007
????????????????????????????????????????
Pytam się czasu , co płynie cicho
Gdzie miłość moja się skryła
Jak mam ją szukać
Pod co mam zajrzeć
Bym w porę odnaleźć zdążyła
Gdzie się podziała radosna rozterka
Że szczęście przede mną się chowa
Jak w ciuciubabce z dziecięcych wspominek
Przepaskę zdjąć z oczu gotowa
Wspomnienia dawno pokryły się kurzem
A pamięć wyparła już dreszcze
Nostalgia obręczą serce oplata
Czy poznam uczucie to jeszcze?
Gdzie miłość moja się skryła
Jak mam ją szukać
Pod co mam zajrzeć
Bym w porę odnaleźć zdążyła
Gdzie się podziała radosna rozterka
Że szczęście przede mną się chowa
Jak w ciuciubabce z dziecięcych wspominek
Przepaskę zdjąć z oczu gotowa
Wspomnienia dawno pokryły się kurzem
A pamięć wyparła już dreszcze
Nostalgia obręczą serce oplata
Czy poznam uczucie to jeszcze?
Dla Ciebie
Dla Ciebie uśmiech -Tobie uśmiech dałabym
Dla Ciebie miłość - całą miłość z wszystkich sił
Dla Ciebie kwiaty - Tobie kwiaty z wszystkich pól
Dla Ciebie serce...
Dla Ciebie morze - Tobie morskiej fali szum
Dla Ciebie góry - górski potok w toni chmur
Dla Ciebie wolność - którą posiąść może ptak
Dla Ciebie życie...
Więc do widzenia, na pewno znów spotkamy się
Więc do widzenia, to lato nie skończyło się
Więc do widzenia, ja czekać będę pośród łąk
przy szumie wód...
Więc do widzenia, Twa miłość nie pozwoli Ci
zapomnieć o mnie…
I szukać będziesz wszystkie dni
i przyjdziesz do mnie,
by znów z uśmiechem serce swoje dać
A jeśli nawet letnie się rozmyją sny
To przyjdzie jesień i jesienne z nieba łzy
Strużką na policzku przypomną Ci że
Ja kocham Cię.
Już przyszedł wieczór
Stoisz na rozstaju dróg
Którą wybierzesz
Która zechce naszych stop
gdy się spotkamy, kiedy drogi zejdą się
Czy mnie przytulisz ?
Dla Ciebie miłość - całą miłość z wszystkich sił
Dla Ciebie kwiaty - Tobie kwiaty z wszystkich pól
Dla Ciebie serce...
Dla Ciebie morze - Tobie morskiej fali szum
Dla Ciebie góry - górski potok w toni chmur
Dla Ciebie wolność - którą posiąść może ptak
Dla Ciebie życie...
Więc do widzenia, na pewno znów spotkamy się
Więc do widzenia, to lato nie skończyło się
Więc do widzenia, ja czekać będę pośród łąk
przy szumie wód...
Więc do widzenia, Twa miłość nie pozwoli Ci
zapomnieć o mnie…
I szukać będziesz wszystkie dni
i przyjdziesz do mnie,
by znów z uśmiechem serce swoje dać
A jeśli nawet letnie się rozmyją sny
To przyjdzie jesień i jesienne z nieba łzy
Strużką na policzku przypomną Ci że
Ja kocham Cię.
Już przyszedł wieczór
Stoisz na rozstaju dróg
Którą wybierzesz
Która zechce naszych stop
gdy się spotkamy, kiedy drogi zejdą się
Czy mnie przytulisz ?
czwartek, 13 grudnia 2007
Lot przez krainę marzeń...
Kiedyś śniłam że latam.
Siłą woli unosiłam ciało do góry.
Czułam jak przepełnia mnie szczęście,
jak współgram z moją wyobraźnią i pragnieniem
Śliczny to był sen.... taki co zapada głęboko w serce.
Takie sny nie odchodzą w niepamięć...
Unoszę się nadal przepełniona marzeniami.
z zakamarków pamięci wyciągając wspomnienia
cudnych snów, wspaniałych przeżyć, tkliwych poruszeń serca...
I dziergam piórem na papierze te motyle,
które przysiadają na sercach wrażliwych ludzi,
wywołując mieszaninę uczuć...
od złości poczynając, na łzie wzruszenia kończąc.
Fruwają tak sobie te moje motylki
od serduszka do serduszka...
A ja już wiem,
że mój sen o lataniu się ziścił....
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
wersja poprawiona 08. 02. 2010 rok
..................................
Lot przez krainę marzeń
Kiedyś śniłam że latam.
Siłą woli unosiłam ciało do góry.
Czułam jak przepełnia mnie szczęście,
jak współgram z moją wyobraźnią i pragnieniem.
Śliczny to był sen, taki co zapada głęboko w serce.
Takie sny nie odchodzą w niepamięć...
Unoszę się nadal przepełniona marzeniami.
z zakamarków pamięci wyciągając wspomnienia
cudnych snów,
wspaniałych przeżyć,
tkliwych poruszeń serca.
I dziergam piórem na papierze te motyle,
które przysiadając na sercach wrażliwych ludzi,
wywołują przesiąkanie trzepoczących uczuć.
Fruwają tak sobie te moje motylki
od serduszka do serduszka,
a ja już wiem,
że mój sen o lataniu się ziścił.
Siłą woli unosiłam ciało do góry.
Czułam jak przepełnia mnie szczęście,
jak współgram z moją wyobraźnią i pragnieniem
Śliczny to był sen.... taki co zapada głęboko w serce.
Takie sny nie odchodzą w niepamięć...
Unoszę się nadal przepełniona marzeniami.
z zakamarków pamięci wyciągając wspomnienia
cudnych snów, wspaniałych przeżyć, tkliwych poruszeń serca...
I dziergam piórem na papierze te motyle,
które przysiadają na sercach wrażliwych ludzi,
wywołując mieszaninę uczuć...
od złości poczynając, na łzie wzruszenia kończąc.
Fruwają tak sobie te moje motylki
od serduszka do serduszka...
A ja już wiem,
że mój sen o lataniu się ziścił....
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
wersja poprawiona 08. 02. 2010 rok
..................................
Lot przez krainę marzeń
Kiedyś śniłam że latam.
Siłą woli unosiłam ciało do góry.
Czułam jak przepełnia mnie szczęście,
jak współgram z moją wyobraźnią i pragnieniem.
Śliczny to był sen, taki co zapada głęboko w serce.
Takie sny nie odchodzą w niepamięć...
Unoszę się nadal przepełniona marzeniami.
z zakamarków pamięci wyciągając wspomnienia
cudnych snów,
wspaniałych przeżyć,
tkliwych poruszeń serca.
I dziergam piórem na papierze te motyle,
które przysiadając na sercach wrażliwych ludzi,
wywołują przesiąkanie trzepoczących uczuć.
Fruwają tak sobie te moje motylki
od serduszka do serduszka,
a ja już wiem,
że mój sen o lataniu się ziścił.
Szczerość serca....
Tak lekko stąpam, gdy jesteś obok mnie
jakbyś od Ziemi wyprosił dla mnie
mniejsze przyciąganie.
Tak łatwo się uśmiecham,
gdy przemykasz przez moje myśli,
jak gdyby wyobraźnia łaskotała kąciki ust.
Czuję się piękna, bo taką mnie widzisz.
Swoim zachwytem ujmujesz mi lat.
I tak przyjemnie mogę śnić o prawdziwej miłości,
bo jesteś obok
i pozwalasz mi na to.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...