środa, 6 listopada 2019

Gdybym...

Gdybym była Kopciuszkiem,
oddzieliłabym nie groch od maku,
a ciebie o całego zła,
które z uporem maniaka
próbuje cię dotknąć.
Gdybym była Śpiącą Królewną
wyłączyłabym budzik,
by snem spokojnym
podzielić się z tobą – podarowałabym
„jaśka” pełnego moich magicznych snów.
Leżąc obok, nuciłabym naszą piosenkę…
Gdybym była Pocahontas – poznałbyś Naturę
w najsłodszej/dziewiczej odsłonie.
Jako Dżepetto, uczłowieczyłabym ciebie,
napełniając serce nieskażoną miłością.
A jako Czerwony Kapturek?
Tę bajkę zaserwuję w wersji dla dorosłych,
bo prawdziwy mężczyzna lubi
niegrzeczne Czerwone Kapturki!

Długopis - analiza przedmiotu

Egzamin. Egzaminator kładzie długopis na brzegu biurka. "Proszę opowiedzieć zjawisko"

Długopis na rancie biurka
w istocie rzeczy – jest wabikiem.
Wyciągnąć rękę i…
Ryba schwytana!
w uścisku
drobnej dłoni - ciepłem opływa.
Nagłe spojrzenie
ciało nicuje dreszczem,
co to nie wiedzieć skąd - wstrząsa,
bo niby nic,
a rzecz wielka zdarzyła się!
On ją (…) - przenikał, ona na niego
z wezbraną siłą uczuć patrzyła.

Taki długopis na rancie biurka,
w istocie rzeczy jest – wyrokiem.
Jeden podpis i świat stoi otworem,
lub zapada się w czarną dziurę.

piątek, 25 października 2019

wewnętrzne wybory



można omijać prawdę szerokim łukiem
udawać, że ucho niedosłyszące
oko niedowidzące
można dotykać dłonie i nie czuć
że chłodne są nagle i wilgotne
można snuć podejrzenia
w sercu rozbierać je
na czynniki pierwsze
i krwawić na duszy i łkać w poduszkę
można patrzeć w ukochane oczy
i nie widzieć ich rozbiegania
tylko czy można nazwać to miłością
nie ma mowy o przenoszeniu gór
wątpliwym jest jednoczesne schylenie się
po zwykły kamień
nie ma mowy o wspólnych snach
wątpliwym jest przebywanie
we wspólnej sypialni
nie ma mowy o otaczaniu siebie
aromatem miłości
w wątpliwość można poddać
dostrzeżenie/ poczucie aromatu perfum
można omijać szerokim łukiem świat
niedopuszczalnym jest ominąć siebie
wzajem…

(grafika z Internetu)

czwartek, 24 października 2019

Linie papilarne - serca

obudź mnie
jak już będzie czysto i pięknie
jak powietrze będzie przejrzyste
chmury popłyną we własnym rytmie
i pierzyć się po swojemu
owoce będą aromatyczne
naturalnie dojrzałe (i niechby z robaczkiem)
obudź mnie jak słowo „rak”
pierwszym skojarzeniem pokieruje
na skorupiaka zabawnie chodzącego wspak
dzieci – wszystkie - bez względu na kolor skóry
i umiejscowienie ich ciepłych pokoików
będą mieć pełne brzuszki i oczy skrzące się
w radosnym odkrywaniu świata
kot będzie mruczeć na parapecie
pies radośnie obszczeka miłych sąsiadów
łabędzie w splocie swoich długich szyi
stworzą naturalny wizerunek serca
obudź mnie jak już dom – oznaczać będzie DOM
honor – nie będzie słowem ze słownika wyrazów obcych
a na słowo „pokój” napełnię płuca czystym powietrzem
niech moje senne marzenia zrealizują
- plan boski – cała Ziemia rajem
- wizję tych co oddali życie za wolność
- inicjatywę ludzi „ludzkich” – nie tylko z nazwy gatunku
… albo lepiej nie – nie daj mi zasnąć
chwyć za rękę i zacznijmy działać!
samo - przecież - nie naprawi się!

środa, 14 sierpnia 2019

Akacja



Ciężar odpowiedzialności
spada na liście akacji:
Kocha.
Lubi.
Szanuje.
Czasem nadmiar drobnych liści
wróży nieszczęście:
Nie chce.
Nie dba.
Żartuje.
Martwi się akacja,
nie dość, że traci zdrowie
oddając liście zakochanym,
to jeszcze bierze na siebie
ciężar nieprzychylnej wróżby.
Zerwane liście obumierają.
Umiera też nadzieja zakochanej.
Kojący zapach akacji wabi pszczoły.
Spróbuj dziewczę miodu,
przestań niszczyć drzewo,
ono z natury
nie ma być drzewem
poznania dobra i zła.

czwartek, 30 maja 2019

Poza wyobrażeniem

Co się stanie, kiedy przestaniesz mnie kochać?
Czy ptaki zamilkną?
Słychać będzie wylęknione kwilenie piskląt?
Czy noc nie rozsypie gwiazd?
Cykady porzucą wspólne koncertowanie?
Czy wiatr przestanie muskać policzek?
Kwiaty przestaną tańczyć na łąkach?
Czy góry zachęcą do wspinaczek?
Czy morze zachwyci zachodem słońca?
Czy łzy przestaną płynąć?
Co się stanie, gdy miłość twoja wygaśnie?
Dla świata nic – kompletnie nic.
A dla mnie?
Nie wiem…
Nie umiem wyobrazić sobie świata
Bez twojej miłości.

wtorek, 21 maja 2019

Tyle mam

Mam tyle co w głowie
i co pod stopami.
Zgarniam ramionami vistość,
karmię się nią…
Karmię moje dzieci i zwierzęta.
Życie ma tyle barw, ile skłonni jesteśmy
wysłać uśmiechów,
bo co wysyłasz, do ciebie wraca.
Dobro jest dobrem samym w sobie,
gdybyś zechciał nie drążyć w nim,
nie borować go, nie nadrywać,
to będzie służyć ci przez lata.
Jak postarasz się bardzo
i omieciesz je z naleciałości dnia codziennego,
jak śliczną broszkę potraktujesz
każdego wieczora,
to posłuży ci do końca.

czwartek, 9 maja 2019

Babcią być

Babcie są błogosławieństwem,
są gwarantem szczęśliwego dzieciństwa
dla wnuków.
Oazą spokoju…
Oazą do której matki
dopiero muszą dotrzeć.
Są bajkami, łakociami, przytulankami.
Babcie nie są wynalazkiem,
są naturalnym systemem obronnym,
który Natura w swoim miłosierdziu
wytworzyła
i podarowała dzieciom.
Powtarzam - Babcie są błogosławieństwem.
Dobrem samym w sobie!
Szczęśliwe są wnuki
mający babcie blisko siebie.

Z ciepłem w sercu
Babcia Renezja :)

czwartek, 4 kwietnia 2019

Głupia kobieta

Głupia kobieta
Napełnia puchary swych oczu wytrawną miłością
Wznosi toast za najlżejszy przejaw czułości
Głupia kobieta
Chce marzyć jak marzą mądre niewiasty
I wierzyć jak one - w spełnienie
Nierozumna, głupia kobieta
Nie dopuszcza do siebie sygnałów
Trąbiących w uszy
Dudniących w głowie
Jak monetę podrzuca fakty zaklinając miłość
Z prochu duszy wybiera naprędce zlepioną tolerancję
Głupia kobieta nie obróci się na pięcie
Nie wykrzyczy jawnej kpiny
Nie otrząśnie się z nierealności w jakiej egzystuje
Zna tę grę - wie że przegra- wchodzi w to
A miłość śmieje się bo z powodu ślepego zakochania
Zgłupiało już tak wiele głupich kobiet

patrzysz...

przywołujesz uśmiech i jednocześnie
zbyt długim milczeniem
płodzisz w sercu troskę

oczy rozjaśniasz
albo chmurzysz
stosownie do nastroju i uroku chwili

usypiasz zbudzoną nadzieję
tuląc stonowanym słowem
powodujesz zryw energii i spadek ciśnienia
niemalże w tej samej chwili

patrzysz
w zapatrzone moje spojrzenie
rozumiejąc wszystko

wątek – osnowa
wątek – osnowa
powoli odwijam kokon
staję się kobietą

Wszystko może się wydarzyć

Wszystko może się wydarzyć
Wspólna kawa w rabarbarze
Rozmów ciągi jak paciorki
Nawleczone na sznur życia
Prezentuję świat w kwadracie
Tylko kąty mam w ukryciu
Na obwodzie koła – vistość
W środku my i nasza przystań
Trochę głosów za i przeciw
Zwariowałam, więc się nie dziw
Z marzeń ledwo wypierzonych
Wzrokiem sięgam nieboskłonu

czwartek, 21 marca 2019

Międzynarodowy Dzień Poezji - "Poetka"

Obraz poetki jawi się jako - postać dystyngowana,
wyobcowana nieco, żyjąca we własnym wyimaginowanym świecie.,
Najlepiej, jeśli jest utrzymanką męża swojego,
który zakochany do granic możliwości
wielbi ją, otacza czcią i wydaje w tomach wszystkie strofy,
niczym motyle wylatujące spod jej pióra wiecznego.
Poetka jak nimfa, musi bezwzględnie posiadać aurę
tajemniczości i patrzeć wzrokiem
sięgającym poza złotą klatkę, którą zamieszkuje.
Myśli koniecznie w meandrach , wzloty w parabolach,
puenty zaś rzucające na kolana.
Ha! Przekaz zaiste wyrafinowany, ale bez krzty prawdy!
Poetka współczesna to postać prawdziwa do kości, twarda jak granit,
szczera do bólu. Wie gdzie żyje, o czym pisze -
komu chce się przypodobać, kogo skopać.
Pod kwiecistymi spódnicami nosi spodnie.
Pod barwnymi koszulami ma mocno bijące serce.
Poetka współczesna, niczym nie różni się od poetek dawnych –
To świat zróżnicował się i zmienił postrzeganie.

piątek, 15 lutego 2019

Zakłócenie



Nijakość zza okna
chciałaby wedrzeć się do wnętrza.
W środku cisza dudni, aż puchną oczy
wypatrujące znaków.
Smutek rozlewa się po otoczeniu
duszy, która chciałaby do raju
ale … Zaryglowane wejście, dojście, dostęp.
Zarezerwowane uczucia
chwilowo bez możliwości odkupu.

Zgubiłam kolczyk!
Czuję się nieubrana. Ten drobny element
odarł mnie z ciepłej otuliny bezpieczeństwa
i pewności przynależenia.
Znalazłam natomiast żal… Raczej nie znalazłam,
narzucił mi się!
Bo każda strata musi być zapełniona
Byle czym! I trwale udeptana.

Udeptana nijakość zza okna
czeka cierpliwie, aż wyjdę i wtopię się w nią.

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...