czwartek, 2 czerwca 2016

Lubię takie recenzje :)

Taka mnie miła niespodzianka spotkała
Pan Józef Popławski napisał do mnie maila:)


Szanowna Pani Renata Grześkowiak.

Pozwoli szanowna Pani, iż najpierw przywitam Ją serdecznie i podziękuję za przysłane
mi utwory – „Może jutro…”, oraz „Na krawędzi słońca i cienia”.
Przeczytałem oba opusy z wielką przyjemnością, aczkolwiek POEZJA nie była nigdy moją
mocną stroną, za wyjątkiem obowiązkowej lektury szkolnej.
Tym jednak razem natknąłem się na nieco inną twórczość. W wielu momentach czytania
odnosiłem wrażenie jak bym uczestniczył w dialogu dusz. Odnalazłem, bowiem kogoś okolonego nastrojami podobnymi jak ongiś moje.
Słusznie o Pani napisał Andrzej Dębkowski – „Twórczość poetycka Renaty Grześkowiak to
nic innego, jak promocja miłości do drugiego człowieka”. Nie można ująć trafniej tego, co Pani tworzy. Nie odkładam obu tomików RENEZJI na półkę, mam je na podorędziu, by w wolnej chwili powracać na ich łamy.
Serdecznie gratuluję talentu i pozdrawiam raz jeszcze.
Z wyrazami szacunku.
Józef Popławski


Pan Józef Popławki jest pisarzem i wydał ostatnio książkę "Miłość sutanna i śmierć"

Brak komentarzy:

***

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...