źle
jest mi niedobrze
źle- jęczę od nowa
szczęście gdzie jesteś
losie mój drogi
błagam- zaprowadź
odnajdę chwilę
gdzie czar cały prysnął
odnajdę bruzdę drogi
wstrzymam historię
bieg zdarzeń cofnę
i rzucę losowi pod nogi
młodości moja piękna, jedyna
czy wszystko zmarnowałam
trochę luksusu mogłaś nie skąpić
niewiele tego chciałam
a ty
tańcz krzyczysz
tańcz naga istoto
umysł wirował pośród obłoków
nogi deptały błoto
materialistką nie byłam nigdy
czasami jednak trzeba
gdy w sercu pustka
szukasz natchnienia
z dóbr ziemskich zbudujesz
schody do nieba
wszyscy pomrzemy
ostatni promień młody
przez zmarszczek fale już nie dosięgnie
do życiodajnej wody
zmartwienie odkrywa
wędrówki kraniec
i w pesymizmu szponach
młodości podsuwa nagi taniec
niechaj wiruje - szalona
wtorek, 7 maja 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
2 komentarze:
Przepiękne wiersze, bardzo się cieszę że trafiłam na Pani bloga :) Z pewnością będę zaglądać regularnie.
Zapraszam również na swojego bloga http://teczowa-milosc.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Bardzo mi miło Agnieszko, nie omieszkam zajrzeć do Twojego bloga:)
Prześlij komentarz