obudźmy noc
niech nie zasypia
garścią gwiezdnego pyłu
usypana droga
do twojego domu
teraz nie boję się
chodzić w ciemnościach
na strunach wiatru
słowik cicho kwili
obudźmy noc
niech nas prowadzi
odczuwam pełnię
poznania
zakamarków tajemnicy
nie odkrytej
a słowik
zrywa się zakłopotany
teraz tylko my
oddechem wypełniamy ciszę
niedziela, 24 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz