ona
podzielona na dekady
w ciągłym boju o figurę
goni niedościgłą modę
i uciekającą młodość
mijające lata w biegu
za przedszkolem, szkołą, pracą
kreowaniem siebie
podnoszeniem ego męża
świat prawidłowo posklejany
wyrzucone stare pamiątki
(zapomniane szkolne miłostki
już nie zarywają
nocnego wypoczynku)
ona
na wysokich obcasach
przemierza kilometry biurowych korytarzy
nie skarżąc się na ból kostki
a przecież tak niedawno...
bez drżenia kolan przechodzi obok
(kiedyś rozebrałby ją wzrokiem
dziś kłania się z uszanowaniem)
by za chwilę stażystkę (wzrokiem )
obedrzeć, zerżnąć i jeszcze mieć siłę
na podanie jej zszywacza
nie zdążyła "wyjść z pieluch"
a życie z powabnego ciała
wyssało większość seksapilu
wstrzykując w zamian...
---------------------------------
każda przez lata sama
kształtuje siebie
bowiem doświadczenie i mądrość
można odziać w szaty, bądź w szmaty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz