Kiedyś zechcę poznać smak szczęścia.
Poproszę o kawałeczek ,
a Ty podasz mi wybrany przez siebie
najsmaczniejszy kąsek.
Wyciągniesz ku mnie dłoń,
a w niej bijące serce, jako dar miłosny...
Nasze spojrzenia wyrażą głębię uczuć
jaka nas zalewa,
a usta cichutko wypowiedzą magiczne
Kocham Cię.....
Wyciągnę dłoń po ten miłosny dar,
a ciałem wstrząśnie dreszcz emocji......
Pewnie tak będzie......
Wystarczy tylko zasnąć i błagać umysł,
by wyśnił taki cudowny sen. :)
niedziela, 13 stycznia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...

-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
ZRESETUJ MI PAMIĘĆ Czy to wolność? Wyjaśnijcie mi kochani Czy to wolność? Wytłumaczcie mi… Kiedy usta zniewolone ustami Kiedy serce przyciśn...
3 komentarze:
W twoich wierszach o tej tematyce można wyczuć ducha Poświatowskiej. Miło poczytać o wyśnionym, choć tak trudno osiągalnym kobiecym marzeniu. :)
ale jest ono osiągalne..prawda??
To zależy jak bardzo będziemy się starać.
Prześlij komentarz