piątek, 24 listopada 2017

LISTOPAD



pochłonęła ziemia ostatnie liście

przez zimę przerobi je

na życiodajną ściółkę

pochłonęły chmury

ostatnie promienie słońca

to co zdążyłam uzbierać

przechowuję w piegach

szarość też jest kolorem

nie można o niej myślleć

tylko w kontekście łez



listopad jak każdy miesiąc

wart przytulenia

on nawet bardziej

on wymaga ciepłego pledu

pomarańczą święcącej żarówki

kota i książki

listopad jest i będzie

powodem

zbliżenia fotela do kominka

myśli do przeszłości

kieliszka do butelki wina

Brak komentarzy:

Tadeusz

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...