czwartek, 30 stycznia 2020

Posklejane

Bezpańskiej poetce
pokruszyło się nieco
to, co nazywamy szczęściem.
Najbardziej ucierpiała dusza,
której spore obszary
nadszarpnięte były przez nerwy.
Bezpańska poetka
z dużym wysiłkiem powstrzymywała łzy,
próbując ukryć przed światem
swoje zagubienie.
***********************
Spotkanie – wydawałoby się
przypadkowe – całkowicie odmieniło
Poetkę.
Najpierw posklejał jej wiarę,
umocnił pewność siebie i dał motywację.
Potem przy użyciu miłości
połączył jej duszę - ze swoją.
Zdjęcie z Inetrnetu. Dziękuję.

Brak komentarzy:

***

Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...