środa, 6 lipca 2016
Mogłabym...
Mogłabym zasnąć na twoich kolanach,
najspokojniejszym snem…
Gładziłbyś moje włosy i dziwił się
ile w nich nieładu.
Sen miałabym nareszcie spokojny,
delikatnie starłbyś ostatnie, zabłąkane
krople łez. Chciałabym tak zasnąć.
Mogłabym objąć cię za szyję,
wtulić twarz, i aż do utraty chłonąć
twoje ciepło. Karmiłabym oddech
równomiernym biciem serca.
Splot byłby kurczowy, zachłanny…
Gładziłbyś włosy, plecy, do całkowitego
rozluźnienia ramion. Chciałabym tak się tulić.
Chciałabym tak niewiele, z serca
do serca przenosić drobiny szczęścia,
każdego ranka podawać kubek gorącej kawy
i mieć własny udział w rozkwicie miłości.
Mogłabym... Marzenie jest realne,
tylko ty jesteś tak daleko...
poniedziałek, 4 lipca 2016
ACH!!!
Jeszcze się zdążę tej czerni nanosić.
Jeszcze się zdążę zasmucić z innymi.
Jeszcze ciężaru mi z pleców nie zdjęli
i każą tyrać na tej szarej ziemi.
Jeszcze mi świeczki się mieszczą na torcie,
dopina suknia sprzed 20 lat,
nawet paznokcie hybrydą pokryłam,
wiruje wokół cały mój świat...
A teraz uśmiech mam zalotny
i oko moje podkreśla tuż,
a teraz zrywam się z ptakami,
bo tak w naturze mam i już.
A teraz budzę się w skowronkach
i śpiewem zrywam koty dwa,
na szpilkach biegam po zakupy
bo taka jestem - cała ja.
Jeszcze chcę rzucić na ciebie urok,
zwabić na schadzkę w ciemną noc,
na dach się wdrapać i gwiazdy liczyć,
mówią, że nadal mają moc.
Wiedz, że aniołkiem nigdy nie byłam
i żadna ze mnie seksi blond.
Jeszcze potrafię ciebie zaskoczyć,
nawet ustawić w ciemny kąt...
A teraz uśmiech mam zalotny
i oko moje podkreśla tusz,
za stara jestem na kamuflaże,
cóż - zwariowałam dla ciebie i już!
Codziennie budzę się w skowronkach,
śpiewem podrywam koty dwa,
bo kto by nie chciał się zakochać,
jak zakochałam się w tobie ja!
I teraz nucę ciągle sobie
ach ! Zakochałam się dziś w tobie.
I teraz nucę ciągle sobie
ach! Zakochałam się dziś w tobie.
Mogłabym długo tak i szybko
lecz głos zaśniedział mi lekko chrypką,
a czas powiada – ty babo stara
aaa śpiewaj sobie! trala lala
a śpiewaj sobie trala lala
tralala lala trala la!
Jeszcze się zdążę zasmucić z innymi.
Jeszcze ciężaru mi z pleców nie zdjęli
i każą tyrać na tej szarej ziemi.
Jeszcze mi świeczki się mieszczą na torcie,
dopina suknia sprzed 20 lat,
nawet paznokcie hybrydą pokryłam,
wiruje wokół cały mój świat...
A teraz uśmiech mam zalotny
i oko moje podkreśla tuż,
a teraz zrywam się z ptakami,
bo tak w naturze mam i już.
A teraz budzę się w skowronkach
i śpiewem zrywam koty dwa,
na szpilkach biegam po zakupy
bo taka jestem - cała ja.
Jeszcze chcę rzucić na ciebie urok,
zwabić na schadzkę w ciemną noc,
na dach się wdrapać i gwiazdy liczyć,
mówią, że nadal mają moc.
Wiedz, że aniołkiem nigdy nie byłam
i żadna ze mnie seksi blond.
Jeszcze potrafię ciebie zaskoczyć,
nawet ustawić w ciemny kąt...
A teraz uśmiech mam zalotny
i oko moje podkreśla tusz,
za stara jestem na kamuflaże,
cóż - zwariowałam dla ciebie i już!
Codziennie budzę się w skowronkach,
śpiewem podrywam koty dwa,
bo kto by nie chciał się zakochać,
jak zakochałam się w tobie ja!
I teraz nucę ciągle sobie
ach ! Zakochałam się dziś w tobie.
I teraz nucę ciągle sobie
ach! Zakochałam się dziś w tobie.
Mogłabym długo tak i szybko
lecz głos zaśniedział mi lekko chrypką,
a czas powiada – ty babo stara
aaa śpiewaj sobie! trala lala
a śpiewaj sobie trala lala
tralala lala trala la!
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Tadeusz
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego Wszechświat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...