
Wieś- ciężka praca
i miłość do prostot
tańczących z wrzecionem.
Trzymam barwnej chusty narożnik,
a ty z drugiej strony
chwytaj,
zgarniemy cztery kąty
... rumianej radości.
Piec bucha, aż skry lecą.
Za piecem duch dziadunia
fajkę pyka
i wystarczy przysiąść blisko,
aby woń wspomnień
roztoczyła się po izbie...
Jak strzelające na kręgach
bąble placków, tak
dzieciństwo przypieczone jest
do mojej pamięci.
Mojemu bratu Jarkowi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz