Ile razy można żegnać się
na zawsze,
łamać serce zmielone
w drobny mak,
łzy z oczu wylewać
chociaż te dawno już wyschły?
Czmycha
tchórzem podszyta fascynacja.
W gęstwinach niedomówień
kryje się za dotykiem
czarodziejskiego palca,
który wyłącza telefon.
Ile razy można powielać błąd?
Mózg gotuje się od pulsacyjnego
ERROR...a serce kolejnym
zachłyśnięciem ignoruje alarm
klikając
" pokaż problem później"...
środa, 15 stycznia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
***
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz