Dzień powoli topnieje,
zmierzcha w borze całym,
dziewcząt w wiankach przybywa,
idzie Noc Kupały.
Nocka jest to przedziwna,
pełna czarów tej ziemi,
wkrótce świętym ogniem
bór baśniowo się zmieni.
Dziewczyn gromada strojna
w wianki, korale, zioła
nad jeziora pieśń wiedzie
pieśń co bogi tu woła.
Ślubowiny niebieskie
księżyca i słońca
przynieść mają czas dobry
jak i pokój bez końca
Zewsząd radość i tańce
śmiech aż ptactwo podrywa,
smutna tylko wśród dziewek
Dziwa jest nieszczęśliwa.
Ona w wizjach nieszczęście
pośród ludu już widzi,
krwią zbroczone plemiona,
Chwostek z kneziów szydzi.
Ona w wizjach niewolę
swoją tak i plemienia
łzami swemi przemywa,
a czy los można zmienić?
Na Domana nieszczęsne
trafia miłowanie,
siłą dziewkę chciał zdobyć,
zdrowiem płaci porwanie
Bo dziewczyna dla bogów
losem gdy naznaczona,
inne misje ma w wadze
i nie może być żoną.
Noc Kupały brzemienna
przeznaczenie jej rodzi.
Dziwa wie - los tak chce
i z plemienia odchodzi.
Jaka dola ją czeka
kiedy wyjdzie za progi
"Stara baśń" to wyjaśni,
wiedzą tylko to bogi...
wtorek, 18 czerwca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
***
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...
-
Ile razy można żegnać się na zawsze, kruszyć serce, mielić je na drobny mak? Łzy z oczu już nie płyną, ciśnienie w skroniach wraca do ...
-
Nie wszyscy muszą rodzić się ze skrzydłami, ale każdy powinien mieć u ramion specjalny zaczep, do którego wszechswiat podepnie skrzydła, by ...
-
Dlaczego duszo moja tak często łzami się zalewasz? Udręczona latami szarymi nie potrafisz wznieść się ponad to wszystko Ciężar łez trzyma ci...
2 komentarze:
Witaj Reniu!
Poznałem ci ja w Noc Kupały,
A po naszemu w Noc Świętojańską,
Dziewczynę godną mojej chwały,
Taką fajną i nie pańską.
Fajnie nam razem było,
Lecz za dwa lata z okładem,
Się między nami skończyło,
A ja z rogami zostałem.
Ale jakoś nie biadolę,
Bo co podupcyłem, to moje.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
:))))))))))
Prześlij komentarz